...i kręci się, kręci się koło za kołem...

wtorek, 17 listopada 2009
Ostatnio ten wierszyk jest mi bliski. Prócz codziennych podróży maszyną po szynach ospale (SKM), w ubiegłym tygodniu trzy razy pokonałam trasę Reda-Gdynia-Bytów i z powrotem na kole za kołem (PKS).
Całe szczęście na uczelni koła za kołem nie ma :) W tym roku, oprócz pracy licencjackiej, czekają mnie głównie egzaminy, zaliczenia z oceną (czyli egzaminy pod inną nazwą) i zwyczajne zalki.
Dziś na przykład, jako element zaliczenia ćwiczeń z metodyki, razem z koleżanką Alą prowadziłam zajęcia dla Chińczyków. Otóż nasza uczelnia zaprosiła młodych ludzi z Chin, by sobie u nas postudiowali. Zanim jednak zaczną "normalną" naukę, mają podszkolić angielski i poznać lepiej polską kulturę. Naszym zadaniem było opowiedzieć im (po angielsku) o zimie w Polsce - jaka jest pogoda, co można robić, gdzie warto pojechać. Przygotowałyśmy trochę zdjęć i filmików, nie zapominając o ikonie polskiej kultury - ADAMIE MAŁYSZU :) Przy okazji dowiedziałyśmy się trochę o zimie w Chinach. Wiecie, że oni mają MIESIĄC wolnego od szkoły zimą? I TRZY MIESIĄCE wakacji latem? Brzmi nieźle. Ale nie ma co zazdrościć - nie mają Świąt Bożego Narodzenia. I nie mogą głośno mówić o tym, że wierzą w Jezusa. A ja mogę i właśnie o tym najchętniej nie tyklo mówię, ale i śpiewam :)

2 razy skomentowano / Dodaj swój komentarz

:

Nutella Lover ;P pisze...

Noooo! Fajny wpis :).

Lady D. pisze...

Fajnie, że w końcu napisałaś! Niezły tytuł, dobry wstęp, inteligentne rozwinięcie, ładna pointa. W ogóle dobrze czyta się ten blog - jakbyście blogerkami się urodziły. A więc reasumując: JESZCZE, JESZCZE!

Prześlij komentarz

Zachęcamy do komentowania naszych wpisów! :)
Pozdrawiamy - Emensis'y :)

Ważne! W polu "komentarz jako" należy wybrać opcję "Nazwa/adres URL", a następnie w polu "Nazwa" wpisać swoje imię bądź nick. Pole "URL" można pominąć.